Wszyscy doskonale wiemy w jak zdumiewającym tempie rozwija się technologia. Jeszcze 20 lat temu stały dostęp do Internetu posiadali nieliczni, a do jego odbioru niezbędne były toporne, stacjonarne komputery. Dzisiaj niemal każdy z nas nosi w kieszeni urządzenie, którego moc obliczeniowa wielokrotnie przewyższa możliwości ówczesnych komputerów, a dostęp do sieci jest niemal tak powszechny jak tlen. Podobny skok technologiczny jest zauważalny w dziedzinie logistyki–obecnie nie zaskakuje już nas informacja o wielomilionowych inwestycjach w budowę w pełni automatycznych magazynów, w których do obsługi kilkudziesięciu tysięcy miejsc paletowych zaangażowany będzie zaledwie jeden człowiek.Oczywiście, tak zaawansowane technologie nie są powszechne, osiągalne obecnie tylko dla światowych gigantów branży. Istnieją jednak rozwiązania dostępne niemal na wyciągniecie ręki, które mogą być znaczącym krokiem w kierunku „technologizacji” magazynów, czyniąc procesy takie jak kompletacja znacznie wydajniejszymi.
Nie bez powodu wspominano tutaj o kompletacji. Jest to bowiem najbardziej pracochłonny (a zatem i najbardziej kosztowny) proces w całym przepływie magazynowym – szczególnie w magazynach dystrybucyjnych, gdzie koszt ten może być wielokrotnie wyższy niż w innych procesach.
Jaka jest tego przyczyna?
Kompletacja na ogół schodzi z poziomu obsługi kompletnych jednostek transportowych (np. palet z homogenicznym towarem) do poziomu obsługi pojedynczych sztuk lub co najwyżej opakowań zbiorczych. To oznacza konieczność wykonania co najmniej kilku, a czasem nawet kilkudziesięciu operacji,aby obsłużyć taką samą ilość towaru co np. w przypadku pojedynczej operacji załadunku. Z tego powodu opracowano wiele metod kompletacji, które mają na celu ograniczenie wszelkich strat, w szczególności zbędnego ruchu. Do najpopularniejszych z nich możemy zaliczyć:
Odpowiednie zastosowanie wspomnianych wyżej sposobów kompletacji z pewnością jest w stanie przynieść wzrost wydajności procesu.
Czy można jednak uczynić te metody jeszcze skuteczniejszymi? Czy istnieje sposób na wykorzystanie potencjału ludzkiego zanim pracownik w pełni zostanie zastąpiony przez maszynę?
Zauważmy, że zdrowy człowiek posiada pięć „tradycyjnych” zmysłów, podczas gdy w standardowej kompletacji wykorzystywane są zaledwie dwa z nich: wzrok i dotyk, dodatkowo w dość ograniczonym zakresie. Odpowiedzią na postawione wyżej pytanie mogą być zatem wizualne i głosowe systemy wspomagające kompletację, które z możliwości ludzkiego oka, ucha czy ust czynią dodatkowy atut na drodze do usprawniania procesów. Oto kilka przykładów, najpopularniejszych systemów tego typu:
Jak widać, przekrój systemów wspomagających kompletację jest całkiem szeroki. Mimo, że w zasadzie każdy z nich ma swoje dość konkretne zastosowanie, wszystkim można przypisać szereg wspólnych zalet:
Oczywiście, obok tych niezaprzeczalnych korzyści, występują pewne ograniczenia w stosowaniu niektórych rozwiązań:
Wizualne i głosowe technologie wspierające kompletację występują w bardzo wielu odmianach, co umożliwia ich szerokie stosowanie w różnych typach magazynów. Wydaje się jednak, że jest branża, która w szczególny sposób upodobała sobie systemy typu „pick by” – jest to sektor produkcyjny Automotive.
Dlaczego tak się stało?
Przez stacje montażowe przejeżdżają pojazdy w określonej kolejności, dlatego niezwykle istotne jest sekwencjonowanie, czyli dostarczenie części zgodnie z tą ustaloną kolejnością. Dodatkowo pojedyncza stacja obsługuje ograniczoną liczbę komponentów w ograniczonej liczbie wariantów (np. kierownica może różnić się obszyciem lub liczbą przycisków), które czasem mogą być bardzo trudne do rozróżnienia,czy wręcz niemożliwe (np. moduły i sterowniki). Systemy wizualne są w tym przypadku nieocenione –pozwalają z jednej strony precyzyjnie wskazać konkretny komponent (spośród wielu podobnych), a następnie odłożyć w konkretne miejsce w sekwencji.
Przykłady zastosowania różnych systemów wspomagających kompletację w zakładach produkcyjnych branży Automotive zestawiono w poniższej tabeli:
Lp. | Przedsiębiorstwo | Lokalizacja | Rodzaj technologii „pick by” | Zastosowanie |
1. | Schnellecke Slovakia | Devinska nova ves, Słowacja | Pick by Point | Sekwencjonowanie komponentów dla Porsche Cayene |
2. | Porsche | Leipzig | Pick by Light | Całościowa hala magazynowa o przeznaczeniu sekwencjonowania. Obsługa całej linii montażu Porsche Macan, Panamera |
3. | Skoda | Mlada Boleslav | Pick by Frame | Sekwencjonowanie komponentów potrzebnych dla linii montażu Skoda Octavia i Fabia |
4. | Volkswagen | Poznań | Picb by Voice | Sekwencjonowanie komponentów z wykorzystaniem zestawów voice picking. Usługodawca zewnętrzny: Imperial |
Rozwiązania wspomagające kompletację są stale rozwijane. Coraz częściej wykorzystywane są technologie łączące zastosowanie więcej niż jednego systemu jednocześnie, co w oczywisty sposób może wpłynąć na wzrost przewagi konkurencyjnej. Za potwierdzenie tej tezy niech posłuży zeszłoroczna nagroda w konkursie „Produkt Innowacyjny dla Logistyki, Transportu, Produkcji 2019” przyznana firmie ID Logistics, wspólnie z partnerem biznesowym DCLOG za system dcStreamMobile. To system umożliwiający równoległą kompletację kilku nośników logistycznych na wózku widłowym wyposażonym w kamerę wysokiej rozdzielczości oraz sygnalizację świetlną Put to Light, wspomagany przez znaną funkcjonalność Pick by Voice. Z całą pewnością systemy wspomagające kompletację wciąż cieszyć się będą niesłabnącym zainteresowaniem jeszcze przez długi czas. Technologia ta z jednej strony nie wprowadza wielkiej rewolucji w procesie kompletacji, z drugiej jest wyraźnym krokiem w kierunku automatyzacji magazynów. Ponad wszelką wątpliwość jest jednak rozwiązaniem przynoszącym zauważalny wzrost wydajności.
_
Autor artykułu: Michał Sprysak
Smart Project S.K.A.
ul. Libelta 27/A3.1
61-707 Poznań
NIP: 7811878786
REGON: 302125920